Jesienne witaminy są  dobre na wszystko……  

W naszej przytulnej kuchni w szkole podstawowej dużo się dzieje. Młodsi i starsi uwielbiają zajęcia kulinarne w ramach lekcji techniki i nie tylko. Wspólne przygotowanie smakowitych potraw sprzyja nabywaniu zdrowych nawyków żywieniowych.

 

Hitem ostatnich tygodni została poczciwa kaszubska bania czyli dynia. Wielką dynie wyhodowała na swojej działce pedagog Hanna Kazimierczuk. Dzięki dobremu sercu pani Hani dynia niczym złota kareta z baśni o Kopciuszku wjechała do naszej szkolnej kuchenki. Kilkudziesięciokilogramowy olbrzym wyzwolił w nas ukryte talenty kulinarne. Powstały dyniowe racuchy, ciasto, zupa na słodko i ostro, puree dyniowe i inne rarytasy. Dynia, dynia, wszędzie dynia.

 

Lecz nie tylko dynią człowiek żyje, więc w naszej kuchence wrzało dalej. Przerobiliśmy wszystkie surówki, sałatki i soki świata. Warzywa i owoce, zioła i przyprawy, tarte, przecierane, wyciskane i krojone w mgnieniu oka znikały w uśmiechniętych buziach a przecież uśmiechnięte dziecko to szczęśliwe dziecko ( dorosły też, choć się nie przyznaje).

 

Pani Jesień nie na próżno obdarowała nas obficie. CDN….. 

Skip to content